Header Ads

My first Lime

Skusiłem się dziś na dojechanie ostatniej części mojej trasy do pracy hulajnogą Lime.


Wrażenia:
Po pierwsze jest to szybki pojazd. Rozpędzał się do 27,5 kmph przy mojej wadze prawie 100kg, to całkiem niezły wynik.
Z drugiej strony jazda z tą prędkością nie należy do wyjątkowo przyjemnych. Poza tym, że ciągle trzeba się rozglądać, czy nikt z boku nie wyjdzie/wyjedzie, trzeba również patrzeć na drogę, żeby nie wjechać w dziurę. Przy tej prędkości, mam wrażenie, że niewielki fuckup, może spowodować spektakularną glebę.
Drugim aspektem, jest to, że nie do końca można jechać na tym zgodnie z prawem. Czułem się trochę jak intruz na drodze rowerowej. Bardziej jednak bałem się jechać Limem po chodniku.
Trzecia rzecz, to jednak cena. 11 zł za 3km - 15 minut, to moim zdaniem dużo, jak na środek komunikacji, jednak całkiem ok na sprawdzenie jak się jeździ na elektrycznej hulajnodze.



Wykorzystam swoje przedpłacone 50 zł i chyba na tym skończę przygodę z Limem.

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.